return   
start page    szczęście - główna strona / happiness - main page    zycie - główna strona / life - main page





Perły i perełki (na temat szczęścia) z mojej domowej biblioteki



Co sądzono o szczęściu kilka wieków temu?


AURELIUSZ MAREK
DESCARTES (Kartezjusz) Rene
LEIBNIZ Gottfried Wilhelm
La METTRIE
Morelly
Encyklopedysci Francuscy - Diderot dAlembert
Petrycy z Pilzna
Baruch Spinoza



PETRYCY Z PILZNA

"Przydatki do etyki Arystotelesowej (1618 r.)"

"Na czym by zasiadło sczęście najwyższe ludzkie, nie tylko mądrzy nie zgadzają się między sobą, ale też i prości ludzie.

  1. Jedni powiadali zależeć najwyższe dobro na czci sławie, jako ludzie świeccy, którzy się radzi ludziom okazują.
  2. Drudzy na bogactwach i na dobrach fortuny, jako ludzie prości i łakomi.
  3. Inszy na zdrowiu, jako ludzie robotni;
  4. inszy na gładkości jako niewiasty i niewieściuchowie;
  5. drudzy na rozkoszy, jako żółtobrzuchowie;
  6. drudzy na rozkoszy umysłu , jako uczeni ludzie;
  7. drudzy na życiu według przyrodzenia, jako Diogenes Cynik, który się z żadną sprawą swoją, by najśprośniejszą, nie krył;
  8. niektórzy na nałogu cnoty, jako stoicy.
  9. Arystoteles zaś najwyższe sczęście ludzkie pokładał nie na cnocie, ale na sprawowaniu się wedle cnoty, bo insza jest mieć cnotę, insza uzywać cnoty (...w śpiącym znajduje się cnota, który przedsię nic cnotliwego nie czyni)."



LEIBNIZ Gottfried Wilhelm

"Nowe rozważania dotyczące rozumu ludzkiego (1704 r.)"
  1. Szczęście jest niczym innym jak trwałą radością
  2. Szczęście wzięte w całej swojej rozciągłości, jest największą przyjemnością, do której jesteśmy zdolni, tak jak niedola wzięta tak samo, jest największym bólem, którego moglibyśmy doznawać.
  3. A najniższym stopniem tego, co można nazwać szczęściem, jest ów stan, w którym uwolnieni od wszelkiego bólu, cieszymy się taką miarą obecnej przyjemności, że mniejszą nie moglibysmy się zadowolić.
  4. Nazywamy dobrem to, co jest zdolne sprawiac nam przyjemność, a nazywamy złem to, co jest zdolne zadawać nam ból.



DESCARTES (Kartezjusz) Rene

"Oeuvres IV", "Namiętności duszy" (1649r.)
"Rozważając, co czyni życie szczęśliwym, tzn. jakie rzeczy mogą nam dać to najwyższe zadowolenie, spostrzegam, że są one dwojakiego rodzaju, a mianowicie: te, które zależa od nas, jak cnota i mądrość, i te, któe od nas nie zależą, jak zaszczyty, bogactwa i zdrowie.
Jest bowiem rzeczą pewną, że człowiek dobrze urodzony, któremu nie brak niczego i który oprócz tego jest mądry i cnotliwy, jak inny, który jest biedny, chory i brzydki, może cieszyć się doskonalszym od niego zadowoleniem.
Ale podobnie jak mały statek może być tak samo pełen wody jak wielki, chociaż mniej płynu zawiera, tak biorąc zadowolenie każdego za pełnię i spełnienie pożądań zgodnych z rozumem, nie wątpię, że najbiedniejsi i najbardziej upośledzeni przez naturę mogą być tak samo jak inni zadowoleni, chociaż nie cieszą się z tylu dóbr.
I tylko o tego rodzaju zadowolenia jest tu mowa; ponieważ bowiem inne nie leżą wcale w naszej mocy, przeto szukanie go byłoby zbyteczne."



LA METTRIE Julien Offray

"Człowiek-maszyna" (1747/1748r.)
"Natura stworzyła nas wszystkich jedynie po to, abyśmy byli szczęśliwi. (...)
Kto wie, czy samo istnienie człowieka nie stanowi jego racji bytu? Został on może, nie wiadomo jak i dlaczego, rzucony na chybił trafił w któryms punkcie kuli ziemskiej; wiemy tylko, że musi żyć i umrzeć, podobnie jak owe grzyby, które rodzą się i giną z dnia na dzień albo jak kwiaty, które okalają rowy i pokrywają mury. (...)
Najbardziej nawet przewidująca z gąsienic nie mogłaby sobie nigdy wyobrazić, że kiedyś powstanie z niej motyl. Tak samo rzecz ma się z nami. Cóż więcej wiemy o naszym przeznaczeniu niż o naszym pochodzeniu? Pogódźmy się więc z naszą niewiedzą, której nie umiemy przezwyciężyc i na której opiera się nasze szczęście.

Ten, który tak będzie myślał, będzie mądry, sprawiedliwy, spokojny o swój los, a zatem szcześliwy. Będzie oczekiwał śmierci nie obawiając się jej ani nie pragnąc.

Im subtelniejszą wrażliwość, im większe dobrodziejstwa otrzyma ten człowiek od natury, tym głębsze poszanowanie, tym tkliwsze przywiązanie i wdzięcznośc będzie dla niej żywił.

Wreszcie odczucie jej uroków, udział w czarującym widowisku wszechświata będzie go napawać takim szczęściem, że z pewnością nigdy jej nie zniszczy ani w sobie ani w innych."




MORELLY

"Kodeks natury czyli prawdziwy duch jej praw" (1755r.)
"Człowiek ma stałe i nieprzezwyciężone pragnienie szczęścia; własna bezsilność ostrzega go bez przerwy, że nie może być szczęśliwy bez wzajemnej wymiany usług i pomocy; wie także, że istnieje niezmiernie dużo innych istot opanowanych tym samym pragnieniem. Przekonuje się na każdym kroku, że jego szczęście zależy od szczęścia innych, i że nieść pomoc innym to zasadniczy, najbardziej niezawodny środek zapewnienia sobie szczęśliwości. Wszystko zdaje się wołać do niego: Jeśli chcesz być szczęśliwy, wyświadczaj dobro."



MAREK AURELIUSZ

"Rozmyślania" (II w.n.e., 1sze wyd. 1559r.)

"Idź zawsze drogą najkrótszą. Najkrótsza zaś ta, co prowadzi zgodnie z naturą. Według tego, jako według zasady najzbawienniejszej, wszystko mów i działaj. Ta zasada uwalnie od smutków i walki, i wszelkiej interesowności, i próżności."

"Nie mysl o tym czego nie masz, tak jakbyś to już miał.Ale z tego, co masz, wybierz to, co najbardziej jest cenne, i pomysl, z jakim bys trudem się o to starał, gdyby tego nie było. A uważaj, byś wskutek upodobania w tej rzeczy nie przyzwyczaił się jej tak wysoko cenic, iżbyś miał doznać niepokoju duszy, gdyby ci jej zabrakło."

"Jeżeli wypełniasz dzisiejsze obowiązki, idąc drogą właściwą i rozsądną, gorliwie, wytrwale, życzliwie, a nie zwracasz uwagi na żadną rzecz poboczna, lecz utrzymujesz swojego demona w czystości takiej, jakbyś go musiał wnet oddać; jeżeli ku temu zwrócisz swe starania, niczego nie pożądając ani nie unikając, lecz zadowalając się każdą pracą wykonywaną w myśl praw natury i odważną szczerością w tym, co mówisz i głosisz, żyć będziesz szczęśliwie. A nie ma nikogo, kto by mocen był temu przeszkodzić."




ENCYKLOPEDIA albo słownik rozumowany nauk, sztuk i rzemiosła

Encyklopedysci Francuscy - Diderot dAlembert
Bonheur -Artykuły encyklopedii 1751-1772

"Ludzie godzą się co do natury szczęścia. Przyznają wszyscy, że jest ono tym samym co rozkosz,a przynajmniej zawdzięcza rozkoszy swoje strony najbardziej ekscytujące i najmilsze. Szczęście, którego rozkosz co i raz nie ożywia, na które nie przelewa swoich łask, jest nie tyle prawdziwym szczęściem, ile spokojną kondycją i sytuacją - to szczęście nader smutne. Jeśli pozostawić nas w leniwej indolencji, gdzie nasza aktywnośc nie ma pola działania, nie możemy być szczęśliwi. Musimy, aby spełnić nasze pragnienia, wyrwać się z tej drzemki, w której gnuśniejemy; musimy wsączyć radość do najgłębszych zakątków naszego serca, ożywić je przyjemnymi uczuciami, zagrzać miłymi wstrząsy, nadać mu rozkoszne poruszenia, upoić je uniesieniami czystej rozkoszy, której nic zepsuć nie zdoła."
"Szczęście poczytujemy tutaj za kondycję, sytuację, która - jak byśmy pragnęli - ma byc trwała i nie ulegać zmianom; w tym szczęście rózni się od rozkoszy, która, jako uczucie przyjemne, ale krótkie i przemijające, nie może nigdy byc kondycją."



Baruch Benedictus Spinoza (1632-1677)

"Traktat o poprawie umysłu"

"To wszystko co życie zazwyczaj nastręcza, a co ludzie jak można sądzić z ich czynów, poczytują za dobro najwyższe, daje się sprowadzić do 3 rzeczy, a mianowicie: bogactwa, zaszczytów i rozkoszy zmysłowej.

Te trzy rzeczy tak dalece zaprzątają umysł, że nie pozwalają na rozmyślanie o jakimś innym dobru.

Otóż co się tyczy rozkoszy zmysłowej, to umysł tak się w niej pogrąża, jak gdyby spoczywał na jakowymś dobru, co mu w najwyższym stopniu przeszkadza myśleć o innym, ale po upojeniu się nią następuje bardzo wielkie przygnębienie, które, jeżeli nie całkiem zawiesza umysł w działaniu, to go co najmniej mąci i przytępia.

Niemało też zaprząta umysł pogoń za zaszczytami i bogactwem, ponieważ wtedy poczytuje się je za dobro najwyższe. O wiele więcej jeszcze umysł zaprzątają zaszczyty, albowiem te uchodzą zawsze same przez się, za dobro i cel ostateczny, do którego wszystko zmierza.

Im więcej nabywamy bogactwa i zaszczytów, tym większa staje się radość, na skutek czego właśnie podniecamy się coraz bardziej do ich pomnażania."






return