"W 'czystej' prozie słowo jest jednoznaczne. Oznaczając rzecz, samo chce byc niewidzialne. Jest to przeźroczyste szkło odsłaniające widok na rzeczy i zdarzenia; widzimy p o p r z e z nie. W poezji słowo i zdanie zatrzymują na sobie i wzrok i słuch i wszystkie nasze zmysły poruszone obrazem poetyckim, wyzwalajacym sens poetycki.
S e n s t e n n i e j e s t j e d e n (jak w zdaniu prozy), s e n s p o e t y c k i j e s t w z m o ż o n y, w i e l o r a k i. Zdanie poetyckie to r z u t n i k o b r a z ó w, projektor wielu błyskawicznie się zmieniających i splatających "widzeń" czyli nie rozwijanych w szczegółach obrazów, jak raca ... "
"Czymże jest poezja? Do tysiąca definicji dodam jeszcze jedną - tysiączna pierwszą, najprostszą: poezja to czynna miłość języka. (...) Poezja to jezyk w języku - jak to się dzisiaj określa. (...) Poeci traktują język jak podatne ciasto, mieszą go i wsadzają w coraz to nowsze formy. Pękają ustalone normy stylistycne, a nawet gramatyczne.."
"Jaki jest 'sens poetycki' ? ..Nie osiąga tego sensu poetyckiego ani tzw. talent wrodzony, ani wykształcenie, ani pilna praca (te wiodą tylko do tzw."sztukmistrzostwa"), ani nawet pielęgnacja własnej "osobowości".
Wszystkie te warunki twórczości poetyckiej nie zdadzą się na wiele, jeśli nie zostaną wprawione w gwałtowny spór ze "światem", tzn. z osiągniętymi już i osiąganymi w danej chwili historycznej rozwiązaniami sporu ze światem czyli dziełami innych talentów i sztukmistrzów. Poetycki spór ze światem toczy się bowiem przeciw pomyślanym już koncepcjom tego sporu i propozycjom jego rozstrzygnięcia. W imię noweogo -- a ilekroc zjawia się poeta, zdaje się, że lepszego -- widzenia świata przez ludzi najczulszych."
"Prawdziwie twórczy obraz poetycki jest jak raca wybłyskująca wielu znaczeniami. Zdanie poetyckie za posrednictwem aluzji wyobrażeniowych wielośc sensu. Sens poetycki, im się go jasniej pojmuje, tym więcej odsłania swych znaczeń."
W nowoczesnej poezji dokonuje sie wysiłku twórczego, który można by przyrównać do procesu chemicznego, zwanego polikondensacją. Obraz poetycki jest jakby tym polikondensatem, co ze słów i idiomatów, stwarza (jak w chemii z podstawowych cząsteczek powstaje związek wielocząsteczkowy, zmieniąc ich skład chemiczny) nowy sens nie dający się sprowadzić do wszystkich cząstek składających się na ten polikondensat. I jak w procesie chemicznym wydziela się przy tym woda... te wszystkie mało ważne słówka i określenia, nieodzowne w nieskondensowanej , niewiązanej mowie prozy. Maksimum znaczeń w minimum słów - oto ideał. Jeśli ktoś nazwałby to poezją intelektualna, miałby rację, mimo że zapoezję uważa się dziś tylko liryke. Bo nie jest poezją intelektualna, jak sie to wydaje paseistom, rymowanie wzniosłych komunałów."
"Dla twórczości poetyckiej myśl bywała zawsze tylko materiałem (tak jak wrażenia i wzruszenia) i tylko środkiem do celu. Określenie "poeta myśli" nie ma i nie może mieć sensu dosłownego. "poetą" mysli , czyli w etymologicznym znaczeniu tego słowa: twórca mysli - jest filozof, kowal pojęć. Poeta bez cudzysłowu - to przede wszystkim słowiarz, organizator wyobraźni językowej."
"Wierszy się nie pisze, wiersze się zdarzają. Wyrabia się je w sobie i bez pilności, zanim się je, ukształtowane już we wzruszonej wyobraźni,
z a p i s z e."
"Nie ten jest poetą, kto najsilniej czuje, lecz ten, kto najlepiej wypowiada to, co czuje; z dobrych uczuć powstają złe wiersze; wiersze robi się ze słów, a nie z myśli itd. aż po zdanie Peipera, że źródłem poezji jest miłość słowa..."
"Peiper (...) wykluczył ze swojej teorii poezji uczucie życiowe jako przyczynę sprawczą liryki.... może byc ono tylko pobudką pośrednią, poruszającą stała dyspozycje uczuciową poety, a mianowicie zamiowanie do robienia ze słów poezji.
(...) Sama więc obróbka słowa, jak dla szlifierza wytoczenie brylantu z diamentu, stac się ma bezposrednią pobudką i celem pracy poetyckiej."
"Słowo rodzi sie we wnętrzu człowieka. Mówione, zdradza człowieka nie tylko w tym co znaczy, ale i tym, co jest poza jego desygnatem - we wnetrzu fizjologiczno-wzruszeniowym wypowiadającego. (...) W poezji ważniejsze jest to słowo wewnętrzne od słowa-znaku."
"Rzecz poetycka nie da się wyrazić poprzez dobór słów, nie mieści się w słowie, wykracza poza nie. Doświadczenie poetyckie jest objawieniem jakiegoś "podobienstwa w niepodobieństwie". Chwyta je w błyskawicznym i pełnym emocji olśnieniu -- myśl poetycka:metafora."
POEZJA I PROZA
"Prozaik nie podaje słów w wątpliwość, poeta musi z powrotem wynaleźc każde słowo. Poeta atakuje i zmienia potoczna mowe, prozaik przyjmuje potoczną mowę jako swoje dobro, które rozija i pomnaża nieznacznymi poruszeniami składni.
Obaj pracują w materiakle słownym, ale pracę poety można by porównać do pracy chemika, który zmienia stan skupienia ciał, a pracę prozaika do inzynierskiego doboru i składania danego już budulca w nowo wznoszoną budowlę.
Eluard powiedział w jakimś confíteor czy manifeście poetyckim, że dla poety niektóre słowa bywają zabronione — z różnych powodów. Jedne dlatego, że są zbyt piękne, inne — że brzydkie, jeszcze inne dlatego, że banalne. Słowo, które uchodziło kiedyś za piękne — nadużyte przez epigonów, staje się banalne lub brzydkie. Przychodzi czas, kiedy poeta znosi narzucony sobie zakaz, przywraca dołaski i uprawnia zabronione słowo. Ta taktyka wobec słowa obowiązuje, moim zdaniem, poetów dopiero wyrabiających swój język. Wielki poeta to taki słowiarz, który już nie i, zakazuje sobie żadnych słów, bo wszystkie zweryfikował i przemienił. Wtedy dopiero może z uzasadnioną nadzieją pokusić się o to, co zmuszało go do buntu przeciw zastanemu słowu: o powiedzenie Wszystkiego. Bo owo Wszystko nie mieściło się przedtem w słowach. "
"Dobierać słowa może tylko ten, kto darzy je pełnym zaufaniem i kto z góry wie, jaką jest ta „rzecz”, którą chce słowami obdarzyć. Takim dobieraczem słów — jest prozaik. Doświadczenie prozaika jest doświadczeniem bystrego, bystrzejszego niż zwykły widz, obserwatora i krytyka. Doświadczenie, które domaga się wiersza, jest nagłym ujawnieniem zatajonych i nie dość jasnych wielu dawnych doświadczeń. Rzecz poetycka skupia się więc w myśli poety jako zarys obrazu.
Poeta za każdym razem chce powiedzieć natychmiast Wszystko. (Dlatego to poezja oczyściła się z opisu i opowiadania, dlatego umarła epopeja wierszowana. Poezja stała się czystą liryką).
To więc, co poeta chce wyrazić, objawia się zawsze cząstkowo (właśnie dlatego, że poeta chce objąć Wszystko) i dopiero w trakcie pisania wiersza; staje się tym wtedy dopiero, gdy wiersz powstanie. Kto zadaje sobie „temat” wiersza, a więc kto z góry wie, co chce powiedzieć — myśli prozaicznie.
Wierszopis, który wciąż tylko dobiera słowa do rzeczy i któremu to dobieranie dla powiedzenia tego, co chce wyrazić, wystarcza — nie wie jeszcze, co to poezja. Dopiero od niedosytu słownego, od stwierdzenia niemożności wyrażenia przez dobór słów tego, co ma być wierszem — zaczyna się poezja”. Kto do tego punktu w pisaniu wierszy nie doszedł — nie przekroczy nigdy granicy między prozą a poezją. Będzie do końca życia rymował prozę — wersyfikator, retor, deklamator, „pieśniarz”, nie poeta. "
"W "czystej" prozie słowo jest jednoznaczne. Oznaczając rzecz samo chce być niewidzialne. Jest to przeźrodzyste szkło odsłaniajace widok na rzeczy i zdarzenia; widzimy p o p r z e z nie. W poezji słowo i zdanie zatrzymuja na sobie i wzrok, i słuch, i wszystkie nasze zmysły poruszone obrazem poetyckim, wyzwalającym sens poetycki. Sens ten nie jest jeden (jak w zdaniu prozy), sens poetycki jest w z m o ż o n y, w i e l o r a k i."
Opisowość i narracja należą do prozy. Mnie obchodzi takie zestawienie wizji, żeby ono poruszało fantazję czytalnika i przez to wzruszało go, dając mu poprzez aluzję do zdarzeń związanych ze stanem uczuciowym, który jest treścią liryczną poematu, jak gdyby strukturę uczucia, jego dzianie się. Poemat winien nie opowiadać o uczuciu, ale ukazywać, jak ono się rodzi, rozwija, zanika lub przemienia w swoją antytezę."