Zarejestruj nowe konto Zaloguj się Dodaj nowy artykuł do naszej bazy Przeszukiwanie serwisu www.poema

Strona główna Debiuty - Poezja :: MISC :: Zygmunt Ryznar Zyga ulice wieczorami

Spis rzeczy :
  • Polska współczesna
  • Warsztaty WNN
  • Akademia Poezyji
  • Debiuty - Poezja
  • Debiuty - Proza
  • KWW - Foto
  • KWW - Grafika
  • Fotoplastikon
  • Poezja polska
  • Poezja obca
  • Malarstwo
  • Rzeźba
  • Muzyka
  • Baśnie i mity
  • Katedra Światła
  • Lampotron
  • Antyk-wariat
  • Konkursy
  • Absurdalia
  • Informacje serwisowe
  • Forum:
  • KiS
  • KWW Foto / Grafika
  • Muzyka/Film/Książka
  • Nowe publikacje
  • Offtopic
  • Poemowicze polecają
  • Poezja i Proza
  • Poznajmy się
  • Serwis Poema
  • Szkoła, matura
  • Szukaj :
    Wydarzenia:
  • Aktualne wydarzenia
    Po Wt Śr Cz Pi So Ni
    1
    2 3 4 5 6 7 8
    9 10 11 12 13 14 15
    16 17 18 19 20 21 22
    23 24 25 26 27 28 29
    30 31
  • Zostań redaktorem
  • Szukasz pomocy?
  • FAQ
  • Inne artykuły
  • Informacje:
  • Kontakt
  • Zasady serwisu
  • Ochrona prywatności
  • Narzędzia:
  • Ulubione
  • Zaloguj się
  • Dołącz do nas
  • Lista użytkowników
  • Bonus:
  • Wierszownik
  • Chat Poema
  • Statystyki serwisu
  • Wizard publikacji
  • Patronat:
    Stale współpracują :

    Edytuj obiektUsuń obiektPrzenieś obiekt
    [ uid:Zyga, gid:admin ]
    x ]


    Anon: 23439028
    OW: 28 lip 07 (sob) 18:22
    Ilość wizyt: 1
    Obejrzanych stron: 22

    Użytkowników online: 192*
    Zalogowanych online: 21




    Poezje z mojego życia
    Poprzednia publikacje w tym dziale : TY plus JA Następna publikacje w tym dziale : urwany wątek

    ulice wieczorami ::: Zygmunt, Ryznar, Zyga :::

    już  mrok zapada

    ludzie zmęczeni a dumni

    że z pracy

    szybko do domu wracają

    na odgrzewaną kolację

    .

    ulic urok odkrywam

    gdy krok ludzki cichnie

    a szmer liści nabiera kojącego wyrazu

    .

    wybieram   zakochanych

    (lubią przestrzenne ustronia i puste ulice

    tam nic nie zakłóci ich słowa)

    odgaduję myśli

    spojrzenia przelotne ich chwytam

    .

    zdarza się ze piękne (tak myślę)

    samotne dziewczyny spotykam

    dumny a czasem szybki nerwowy

    trzask ich obcasów

    jak echo

    karabinu maszynowego

    .

    potem

    następuje zaciekła i krótka

    wymiana frontalnego ognia

    pomiędzy wilczurem a kundlem

    tak jakby miały sobie

    coś pilnego do powiedzenia

    (a one chcą  tylko pogadać)

    .

    zdarza się też

    skrzypnąć oknu u babci

    na podsłuchu

    i szybko usuwa się ona w głąb cienia

    .

    ktoś zamiast przytulić

    powie brzydkie słowo

    na dobranoc

    i trzaśnie drzwiami na dodatek

    .

    innemu sie chrapnie

    niespodzianie

    we śnie głębokim

    i dostanie kuksańca od zagniewanej żony

    .

    jeszcze inny

    spadnie z łóżka

    przewalajac się z boku na bok

    i śpi dalej w najlepsze

    .

    ktoś inny

    walczy z kłopotem

    nie do uniesienia

    posród nocy bezsennej

    i poddaje się dopiero o 5ej nad ranem

    .

    zaś w górze nad konarami ukryty

    księżyc uśmiechnięty

    wie

    że to tylko gry wojenne

    i zwykłe nasze "dzienne" sprawy

    a ja

    ......

    wycofuję się na  bezpieczne pozycje

    czyli zmykam

    do moich czterech ścian.

    .

    Post Scriptum

           Na podobnej ulicy

           mieszka każdy z nas

           albo jest ona

           tuż za rogiem..

      

      


    Opinie czytelników serwisu :
    Ilość opinii : 3
    Dodaj własny komentarz
    Pokaż komentarze na stronie

    Statystyki publikacji :
    Ilość odsłon : 222

       Dodaj do ulubionych Ulubione
     Wyślij link do tej strony znajomemu Poleć
     Wydrukuj stronę Drukuj

    Copyright 1999-2007 Poema Inc.
    Powered by PoemaWebsiteBuilder 3.3
    Czas działania programu : 0,26 s.