Najpierw wiatr pustynny
hulać można dowoli
a każdą wpadkę
i tak piasek przesłoni


Potem deszcz rzęsisty
i jak fatamorgana
jezioro się zjawia
zarasta  od gadania
 

Post Scriptum.
Od promienistych słów
wzbierają potoki
które i tak wpadną do morza
pozostaje po nich spękana ziemia
albo pustynia
Ilość odsłon: 748

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.


Sponsorzy i patroni:

serwisant online

Partnerzy:

Internetowy serwis recytatorski Komentuj_nie_obrazaj_logo