poeci wlatują oknami i drzwiami

nieproszeni bo muszą
oddawać nam siebie
 

albo podaję im rękę 
i zapraszam na fotel
albo odlatują 
jako dym rozwiany


nie wiem do  kogo



poezja jest jak wiatr
pędzi kiedy chce
i dokąd chce
Ilość odsłon: 985

Komentarze

styczeń 10, 2008 15:40

Posłuchałem

styczeń 10, 2008 13:50

Za Artamą- usunąc przyjazną.

luty 14, 2007 22:00

bardzo fajne, chociaż usunęłabym 'przyjazną', wiadomo, że peel ma rękę przyjazną skora zaprasza na fotel, jakby była nieprzyjazna to by nie zapraszał. szkoda, że takie krótkie:)