Fiodor Dostojewski-"Zbrodnia i kara"

wątek Rodiona Raskolnikowa i Sonii Siemionowny Marmieładow
Ilustracje D.A.Szmarinowa z lat 1935-1936
tekst wątku oparty na książce wydanej przez PIW w 1984 r.
w tłumaczeniu Cz.Jastrzębiec-Kozłowskiego

(wyciąg o pojemności ok.10% tekstu powieści)


Oboje nie przestawali patrzeć na siebie.
- Więc nie możesz się domyślić? - spytał nagle z wrażeniem,
jakby się rzucał w dół z dzwonnicy.
- N-nie - szepnęła bezgłośnie.
- Dobrze się przyjrzyj.
Ledwie to wyrzekł, znowu jedno dawne, znajome doznanie
na lód ścięło mu duszę
..................................
- Zgadłaś? - szepnął wreszcie...

EPILOG




Chcieli coś mówić, lecz nie mogli, łzy stanęły im w oczach. Oboje byli bladzi i wychudli; ale w tych mizernych, bladych twarzach już promieniał świt odnowionej przyszłości, pełnego odrodzenia ku nowemu życiu.