Leśmian Bolesław

Mrok na schodach.Pustka w domu.
Nie pomoże nikt nikomu.
Ślady Twoje śnieg zaprószył.
Żal się w śniegu zawieruszył.

Trzeba teraz w śnieg uwierzyć
I tym śniegiem się ośnieżyć-
I ocienić się tym cieniem
I pomilczeć tym milczeniem.
(Dziejba leśna 1938)