FAB DESIGN | 12 KROKÓW | XSPEED | SCOOBY | NA HAMOWNI | V-LIMITED | WRX ROMMY'IEGO | CHOJNACKI
"Monstrum XSpeed z Australii"
Gdyby zastosować teorię ewolucji do samochodów, mógłbyś wziąć każdy samochód, wysypać z niego części do pudełka, energicznie potrząsnąć i po milionie lat otrzymałbyś absolutnie olśniewający wynik. No cóż, można pomarzyć! Z 350 KM i nadwoziem o szerokich nadkolach Impreza WRX przygotowana przez XSpeed z Australii ma w sobie coś z potwora. Zdjęcia i tekst: Rick McDowell W rzeczywistości, oczywiście, samochody, które ewoluują, by stać się najlepszymi przykładami swojego gatunku, potrzebują genialnego twórcy, który trzymałby pieczę nad wszystkim. Weźmy na przykład tę Imprezę WRX przygotowaną przez XSpeed - zakład zajmujący się importem i tuningiem z siedzibą w Australii. Przez pięć lat właściciel XSpeed Hanson Yeoh budował swoją wersję najlepszej Imprezy - testując, poprawiając, tuningując, grzebiąc przy i zmieniając wygląd zewnętrzny - aczkolwiek czasami jedno spojrzenie nie wystarczy, aby stwierdzić, że potężny wygląd broni Hansona odbiega od standardowego. Boczne listwy, nadkola i zderzaki są wykonane specjalnie dla tego auta, zaprojektowane i założone przez wytwórnię o nazwie Fibrevision. Tylne nadkola mają nie mniej niż 30 (tak, tak 30) części, wszystkie połączone ze sobą i wygładzone. Samochód wytrzymał podnoszenie za nadkola, co potwierdza moc kleju Fibrevision. Pod warstwą żywicy znajduje się poważny zestaw zawieszenia, włączając w to amortyzatory GAB, sprężyny KG/MM i różne komponenty Cusco i STi. To prawda, że zestawy zmieniające wygląd nadwozia, wielkie koła i modyfikacje zawieszenia są wspólne dla egzemplarzy kultowego samochodu lat 90-tych, lecz rzadko spotyka się tyle trudu włożonego w przeróbki silnika. Od momentu wypuszczenia samochodu w 1994 zdolność przekształcenia czterocylindrowego boxera w 400-konne monstrum była walką, do której ośmieliło się stanąć jedynie kilku najodważniejszych. Trzeba przyznać, że WRX jest potężnym pakietem nawet w standardowym wyposażeniu, lecz tych, którzy pragną odrobiny rozrywki w codziennym życiu prosimy o dalszą lekturę.
Kolejną operacją przeprowadzoną przez Southside było odchudzenie wału korbowego. Nie znamy żadnych danych jak dużo masy zostało usunięte, ale Hanson uważa, że zmiana była istotna. "Silnik kręci się teraz o wiele bardziej swobodnie z tym wałem korbowym, pomogło także założenie o połowę lżejszego wałka rozrządu wyrównującego harmoniczne" - wyjaśnił nam. Wał korbowy połączony jest z oryginalnymi ramionami tłoków, na których znajdują się tłoki Jun/Cosworth o średnicy 92,5mm, pozwalającej zapełnić zwiększoną średnicę cylindra. Poważnie wykonany spód silnika to jedno, lecz dopiero ustawienie góry jest tym, co ostatecznie wyznacza osiągi. Praca nad przewodami dolotowymi skoncentrowana była na gniazdach wlotowych, aby pozwolić na większy dopływ powietrza do silnika. Przecież gdy zamierzasz podkręcić sprężarkę Avo/Garrett do 400KM, nie chciałbyś w żaden sposób jej ograniczać? Gazy wylotowe dochodzą do turbo poprzez odpowiednio obrobiony łącznik rurowy i sprężarka pozbywa się ich poprzez 3 calową trzpieniową rurę wylotową. Pozostałą część wykonanego na zamówienie systemu wydechowego stanowi również 3 calowa rura zakończona tłumikiem HKS Super Drager.
Powietrze wchodzące do silnika jest także regulowane przez 3 mm obudowę przepustnicy, lecz potem prędkością rządzą krzywki Avo. Oferują one 268° otwarcia i 350 tysięcznych uniesienia, lecz jest to obszar któremu Hanson bardzo bacznie się przygląda: "Krzywki Avo były wszystkim, co można było kupić 18 miesięcy temu, lecz wkrótce na rynku mogą się pojawić inne opcje". "W tej chwili rozważam możliwość zainstalowania krzywek STi wersja 5, ale Zero Sports i Jun z Japonii mają wkrótce wypuścić krzywki w specyfikacji wyścigowej WRX".
Po stronie chłodzenia znajduje się potężny powietrzno-powietrzny intercooler wyprodukowany przez Granta w firmie o nazwie Per4Manz. Hanson powiedział nam: "Zdecydowaliśmy się na dłuższy intercooler z mniejszą liczbą rzędów, aby lepiej chłodzić powietrze dolotowe i zmniejszyć straty ciśnienia. Rozmiar rdzenia został ograniczony do zaledwie 2,5 cala." Jak pewnie się domyśliliście Hanson spędził wiele godzin zastanawiając się nad tym jak wycisnąć to, co najlepsze z silnika Subaru w układzie boxer i odkrył kilka kluczowych sposobów na wyciśnięcie więcej mocy z silnika EJ20: "tak wiele osób próbuje powiększyć ciąg bez żadnych zmian w dostawie paliwa i zarządzaniu silnikiem. Bez tego wszystkie te zabiegi są stratą czasu".
Zarządzanie silnikiem odbywa się za pośrednictwem zestawu SMC z Autronic. Opracowana na podstawie danych z czujników i ustawiona przez Race Torque w Perth - ta jednostka sprawia, że niepotrzebne są mierniki przepływu powietrza i czujniki tlenu, co sprawdza się dla paliwa lotniczego. Jedną z interesujących cech systemu Autronic jest rotacyjny bieg jałowy: "Ogranicza on spalanie do trzech cylindrów przy biegu jałowym, lecz przechodzi z tym bardzo szybko poprzez wszystkie cylindry. Pomysł polega na wspomożeniu chłodzenia i naprawdę pracuje" - poinformował nas Hanson.
Tym niemniej każdy dobry samochód może być jeszcze lepszy: "Skrzynia STi ma piątkę o przełożeniu 1:1, co poprawia przyspieszenie, ale nie prędkość maksymalną. Nie jest to idealne rozwiązanie, ale skrzynia STi GpA w wersji 5 ma mieć odrobinę wyższą piątkę"- powiedział nam Hanson.
Zatrzymywanie zapewniają perforowane i wentylowane tarcze przytrzymywane przez okładziny Endless zamontowane w oryginalnych zaciskach dwutłoczkowych. W tym punkcie sprawy można jedynie ulepszyć: "W warsztacie mamy zestaw STi: czterotłoczkowy z przodu i dwutłoczkowy z tyłu, lecz myślimy o przerobieniu tyłu na cztery tłoczki" tak nam powiedziano.
|